wtorek, 15 stycznia 2013

"Masz bardzo ambitne marzenia..." powiedział ktoś kiedyś w trakcie rozmowy na zatłoczonym, anonimowym korytarzu.
Bardzo długo zastanawiałam się, co to dokładnie może znaczyć. Czy ludzie nawet w swoich marzeniach starają się ograniczać? Budują sobie cele, a potem nazywają je marzeniami, tak na wszelki wypadek, gdyby w życiu im nie wyszło? Marzenia to tylko marzenia, ale przecież pozwalają ci czuć się lepiej nawet, gdy masz świadomość, że nigdy się nie spełnią. Marzenie, o którym powiedziałam w trakcie tamtej rozmowy była praca w strefie 51 i załapanie się do lotu nie międzyplanetarnego, ale międzygalaktycznego. Wiem, że przecież nie ma takiej możliwości - musiałabym być prawdziwym geniuszem, żeby w ogóle mnie tam wzięli. I całkiem prawdopodobne, że zaciągnąć się do amerykańskiej armii. Być może NATO.
Dlaczego tak daleko? Bo kosmos jest... piękny. To najpiękniejsza rzecz jaka tylko istnieje. Nigdy nie byłam w nikim zakochana, ale moje uczucia wobec nocnego nieba najlepiej może tylko określić słowo "miłość". Pragnę wzlecieć wysoko i polecieć hen w nieznane, gdzie jeszcze nie był żaden człowiek. Pragnę odkrywać nowe galaktyki, planety, cywilizacje...
Od zawsze w moim sercu żyło pragnienie Wiedzy. Z latami to marzenie coraz mocniej się rozwija, rozpalając serce i sprawiając, że naprawdę chcę zrobić wszystko, żeby je spełnić. Aktualnie jestem na militarnym kierunku studiów, a od drugiego roku pragnę również studiować zaocznie astronomię. Mam dość sporą wiedzę w tej dziedzinie, ale to wciąż za mało. Jeśli będzie trzeba, to sama zbuduję cholerny statek kosmiczny.
I nawet gdyby mi przyszło wybierać pomiędzy rodziną, a lotem, z którego już nigdy nie wrócę, to i tak bym się zdecydowała.
Będzie warto. Mam marzenie i zrobię wszystko, żeby je spełnić, a jeśli nie i tak nie będę płakać. Mam nadzieję robić w życiu rzeczy ważne - nie potrafię kochać ludzi. Jestem opryskliwa, ironiczna, irytująca. Nie mam cierpliwości do ludzi, którzy nie nadążają za moim tokiem myślenia. Za to kocham Naukę i za jej pomocą chcę pomóc w rozwoju ludzkości. Nie potrafię być dobrym człowiekiem, więc chociaż będę dobrym naukowcem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz